tag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post5264517609284876770..comments2024-03-04T14:11:21.632+01:00Comments on Krakowskie Czytanie: Po polsku.Vivhttp://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-79460116456185007692014-11-01T21:21:02.344+01:002014-11-01T21:21:02.344+01:00O matko, tak spojrzałam na swoją szafę... Nie mini...O matko, tak spojrzałam na swoją szafę... Nie minimalizm broń panie, u mnie nie wchodzi w grę. Po prostu zanudziłabym się, ograniczając szafę do 33 sztuk (jeszcze trochę, a tyle samych sukienek będę miała). Ale fakt, że nad pozbyciem się kilku ubrań (znowu) myślę coraz bardziej i jak znajdę (wreszcie) jakiś dzień wolny w domu, to zrobię porządek.<br />Minimalizm w książkach? No już prędzej. Znów nie ciągnie mnie do kupowania. Wolę biblioteki.<br />Czy czuję się ofiarą konsumpcjonizmu? Nie, szczególnie, kiedy skromniejszy zasób finansowy ogranicza moje zakupy.ktryahttps://www.blogger.com/profile/12948834256618698560noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-69848438624440666392014-11-01T16:54:18.970+01:002014-11-01T16:54:18.970+01:00Jak nie ciągnie, to nie ma nawet co próbować. Mini...Jak nie ciągnie, to nie ma nawet co próbować. Minimalizm to nie jest jakiś jedyny słuszny sposób na życie, niektórzy lubią, inni nie, a jeszcze inni mają fazami - tak jak ja. Wydaje mi się, że z różnymi zmianami w życiu przyszła i potrzeba oczyszczenia trochę niewielkiej przestrzeni wokół mnie, bo ta tona nieużywanych rzeczy otaczająca mnie zewsząd zaczęły mi zwyczajnie doskwierać. A i pieniążków szło na to dużo.Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-62175405155415346942014-11-01T16:32:42.097+01:002014-11-01T16:32:42.097+01:00Minimalizm to na razie pojęcie dla mnie abstrakcyj...Minimalizm to na razie pojęcie dla mnie abstrakcyjne. Lubię mieć. Niestety. Książki, ciuchy, bibeloty. Wiem, że do większości przeczytanych książek już nie wrócę, że i tak chodzę w ulubionych ciuchach o reszcie nawet nie pamiętając, a bibeloty tylko zbierają kurz, ale wiedzieć, a potrafić coś z tym zrobić, to już zupełnie inna bajka. <br /><br />Co do książki, to jakoś mnie do niej nie ciągnie, ale to raczej z powodów powyższych niż negatywnych recenzji. ;)AnnRKhttps://www.blogger.com/profile/09353203426579387041noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-67433767713746441312014-10-31T22:28:17.145+01:002014-10-31T22:28:17.145+01:00Tylko, że niestety w tej książce polskiego punktu ...Tylko, że niestety w tej książce polskiego punktu widzenia nie ma prawie w ogóle, może za wyjątkiem jednego rozdziału. Ja szczerze odradzam, ale każdy ma przecież prawo do własnego doświadczenia, i własnego zdania. Z resztą z tego co widzę, niektórym się podoba.Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-21509487412565318862014-10-31T10:52:49.108+01:002014-10-31T10:52:49.108+01:00Czytałam jedną recenzję tej książki, która brzmiał...Czytałam jedną recenzję tej książki, która brzmiała zachęcająco. Ty piszesz, że niewiele wnosi. Sam temat brzmi ciekawie, warto znać możliwości, które pozwolą przynajmniej częściowo odciąć się od współczesnego konsumpcjonizmu (powiedziała ta, co i rusz kupuje książki ;) ). Ten tytuł będę miała na uwadze, ale czy po niego sięgnę to się jeszcze okaże. Książkowe Wyliczankihttps://www.blogger.com/profile/06015956213214640335noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-60905823840583720702014-10-30T21:05:04.853+01:002014-10-30T21:05:04.853+01:00Ja również, juz po przeczytaniu tej książki, przec...Ja również, juz po przeczytaniu tej książki, przeczytałam parę entuzjastycznych recenzji. Mnie się nie podobało bardzo, a słowem klucz, które nasuwało mi się po lekturze, było "arogancja". Mimo, że co do meritum zgadzam się z autorką, to jej sposób wyrażania przemyśleń przyprawił mnie momentami o pianę na ustach. "Książeczka minimalisty" jest za to naprawdę świetna, i chociaż nie wszystko to co opisuje autor chciałabym zastosować u siebie, to bardzo mnie ta pozycja zainspirowała i pozytywnie nastawiła do zmian. bardzo polecam :)Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-8014897534430188552014-10-30T20:58:09.470+01:002014-10-30T20:58:09.470+01:00Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja miałam takie nega...Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja miałam takie negatywne wrażenia z tej książki. Bloga nie znam i po lekturze "Minimalizmu po polsku" jakoś nie mam ochoty poznawać, styl autorki zupełnie mi nie podszedł. Polecanej przez ciebie książki nie znam, ale idę ją zwietrzyć gdzieś w internecie, bo naprawdę lubię ostatnio takie minimalistyczne klimaty :)Vivhttps://www.blogger.com/profile/13519613436361659936noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-50568397973886214902014-10-30T17:00:07.575+01:002014-10-30T17:00:07.575+01:00A ja przed chwilą czytałam właśnie bardzo pozytywn...A ja przed chwilą czytałam właśnie bardzo pozytywną recenzję tej książki i już sie zapaliłam do niej, a ty zgasiłaś mój zapał. Zajrzałam jednak do felietonów pisanych przez tę autorkę i te mi się nie podobają. Za to chętnie zajrzę do Książeczki minimalisty. Lekcje Madame Chic i u mnie rozpoczęły zmiany, wiesz te tony książek do wyniesienia - sama skorzystałaś:D Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02135099835567167120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3541023616339361927.post-83664410426641161292014-10-30T09:01:51.815+01:002014-10-30T09:01:51.815+01:00Miałam bardzo podobne odczucia po przeczytaniu tej...Miałam bardzo podobne odczucia po przeczytaniu tej książki. Czekałam na nią, jestem (a raczej byłam, bowiem niewiele się tam teraz dzieje) stałą czytelniczką bloga Anny Mularczyk-Meyer. Autorka wielokrotnie informowała, że pisze, podkreślała fakt polskiego spojrzenia na kwestie minimalizmu... Byłam ciekawa. I rozczarowałam się książką, tak jak Ty.<br /><br />Moje próby "ogarnięcia" najbliższego otoczenia zapoczątkowała książka Naomi Saunders "Uprość sobie życie. Zmniejsz codzienny stres". Znasz ją? parenhttps://www.blogger.com/profile/03910372970169498749noreply@blogger.com