Będąc świeżo po sporym wysiłku intelektualnym (dla
zainteresowanych – zdałam mój ostateczny egzamin prawniczy) miałam ochotę, by
dla odmiany poczytać coś lekkiego i nie wymagającego ode mnie za dużo myślenia.
Wybór padł na książkę Sophie Kinselli, które ostatnio tak ładnie wydaje Sonia
Draga. Przeczytałam już kiedyś Świat
marzeń zakupoholiczki, który mimo sporej odmienności od filmu bardzo mi się
spodobał, zaś w ubiegłe wakacje sięgnęłam po Mam twój telefon, która pozostaje moją ulubioną książką tej
autorki. Teraz zaś przyszła kolej na niedawno wydaną Nie powiesz nikomu?.
Kilka miesięcy temu trafiłam na amerykańską recenzję tej
książki, zamieszczoną na YouTube, która była na tyle zachęcająca, abym po kilku
miesiącach wciąż ją pamiętała. Główna bohaterka, Emma, pracuje na mało
prestiżowym stanowisku w jednej z korporacji w londyńskim City. Poznajemy ją u
progu kariery, kiedy wreszcie otrzymuje ambitne zadanie do wykonania, które
pomoże jej zdobyć awans. Wystarczy powiedzieć, że na tym progu się potknęła, i
teraz pozostaje jej smutny powrót do domu. Nie pomaga fakt, że Emma boi się
latać, a jest to właśnie ten sposób transportu, jaki zapewnił jej pracodawca. I
na pewno nie pomaga inny fakt – w trakcie lotu dochodzi do niezwykle silnych
turbulencji, i Emma nieświadomie opowiada wszystkie swoje sekrety obcemu
mężczyźnie obok. Wszystkie. Mężczyźnie,
który z kolei okazuje się być jej szefem… Zatrzymajmy się tutaj na chwilę, aby
wyobrazić sobie, co byśmy czuli, gdyby coś takiego przydarzyło się nam.
Cóż, Emma nie jest może najbardziej rozgarniętą postacią
literacką, ale jest urocza i nie sposób jej nie kibicować przez całą powieść.
Fabuła jest na pewno lekko sztampowa, ale tego się spodziewałam i na to
liczyłam sięgając po taka a nie inną lekturę. Natomiast na pewno dużym plusem
jest poczucie humoru, z jakim autorka opisuje perypetie bohaterki – dawno już
nie śmiałam się tak głośno i tak często, czytając książkę.
Zdecydowanie mogę polecić na poprawę nastroju, na
odmóżdżenie i na weekendową lekturę. Albo w ogóle na jakąkolwiek okazję.
Moja ocena: 4,5/6
Sophie Kinsella Nie
powiesz nikomu?
Tłum. Monika Wiśniewska
Wyd. Sonia Draga
Katowice 2016
Czytałam i masz absolutną rację, świetna lektura na odprężenie.
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tą autorką :)
OdpowiedzUsuńNa wstępie - gratuluję zdanego egzaminu! Widziałam, że wcale nie było łatwo!
OdpowiedzUsuńA takie książki są najlepsze na odmóżdżenie. Często sięgam po nie będąc zmęczoną po długim tygodniu pracy.
Pierwsze słyszę o tej autorce. Ogólnie to rzadko kiedy śmieję się podczas lektury, więc jakaś odmiana by mi się przydała ;)
OdpowiedzUsuńAaa i co za łeb ze mnie - oczywiście gratuluję Ci zaliczenia tak ważnego egzaminu! :D
Usuń