Wybraliśmy się wczoraj z kilkoma czołowymi ;) krakowskimi blogerami po raz pierwszy na katowickie Targi, zwabieni zeszłorocznymi relacjami blogerów śląskich, oraz rozdaniem Ebuki (jak się okazało, owocnym niezwykle). W samochód zapakowała się
Kaś,
Fenrir, kierował zaś niestrudzenie
Oisaj-Zwycięzca.
Ponieważ A) zmogła mnie gorączka, B) Internet postanowił pojawiać się i znikać, nie mam teraz siły i możliwości napisać bardziej obszernej notatki, dlatego zapraszam na krótką fotorelację z wydarzenia. Mogę tylko powiedzieć, że było fajnie, było nas wielu i że na pewno wrócę.
|
Przed Spodkiem - jeszcze nie wiemy, gdzie się wchodzi |
|
|
|
|
|
Przystanek kawa - Kaś dzierży torbę z giftami dla blogerów, głównie ulotkami |
|
Ktrya, ja Karolina z Zwiedzam Wszechświat z córą oraz Kaś |
|
Dużo blogerów w nimbie chwały Oisaja, który otrzymał główną Ebukę |
|
Było też partyzanckie, tajne spotkanie z panią Martą Kisiel, która okazała się przemiłą i radosną osobą. A ja swoje "Dożywocie" w domu zostawiłam... |
|
W drodze z biblionetkowego spotkania zachwycałyśmy się z Kaś urokiem Katowic |
|
Na koniec dnia - blogerskie afterparty - Robert, ja i Enga :) |
Dziękuję Śląskim Blogerom Książkowym za gościnę, zorganizowanie tylu fajnych paneli i spotkania potargowego. Już nie mogę się doczekać Krakowskich Targów - tym razem blogerzy krakowscy postarają się o oprawę. Już teraz zapraszam na blogerskie spotkanie 26 października około godziny 17 do restauracji Smakołyki przy ul. Straszewskiego w Krakowie. O szczegółach będziemy informować na bieżąco!
Wysłałem Ci trochę fotek od przemiłej pani z rękodziełem, dzięki piękne za wspólny wyjzad
OdpowiedzUsuńDzięki, pani z rękodziełem dostanie osobnego posta :) Dzięki za zorganizowanie wyjazdu! i jeszcze raz gratuluję :)
UsuńUff, nie ma mnie na fotach.
OdpowiedzUsuńNie lubisz to nie ma
UsuńNa jakichś jednak zostałeś uwiecznionych :P Spokojnie, dowody twojej obecności mamy ;)
UsuńFajnie było, to widać na waszych uśmiechniętych twarzach.
OdpowiedzUsuńSame targi dosyć ubogie, nie było wielu moich ulubionych wydawnictw, ale najważniejsze, że było mnóstwo fajnych osób, spotkań większych i mniejszych no i nagroda :)
UsuńMoże tym razem uda mi się dotrzeć na Targi do Krakowa.
UsuńCiągle zaskakuje mnie to, jacy jesteście otwarci, zakręceni i strasznie sympatyczni (nawet Fenrir) ! Bardzo, bardzo się cieszę, że Was poznałam, ściskam wirtualnie :-)
OdpowiedzUsuńPsujesz mi złą opinię. :(
UsuńMnie też zaskoczyło Wasze powitanie naszej skromnej grupy :) Również ściskam gorąco i zapraszam do Krakowa :)
UsuńOj sory! Fenrir oczywiście sprostał image 'owi wujka samo zuo, żeby nie było :-)
Usuńeee tam, Karolino, jesteś tak przemiła, że nawet Fenrir przy Tobie zmiękł :)
Usuń@Viv, kłamiesz że aż się za tobą kurzy. ;>
UsuńWiem co widziałam
UsuńTak naprawdę to niezła ze mnie zołza :-D
UsuńViv, szkoda, że tak wyszło, że ni pogadałyśmy :(
OdpowiedzUsuńPewni nawet ni wiedziałaś, że ja to ja - na zdjęciu grupowym w samym środku :)
Też żałuję :) Alę dziękuję, że się ujawniłaś - było tam tyle nowych twarzy, że w pewnej chwili już nawet nie pytałam, bo mi się wszystko pokręciło. Ale mam nadzieję w końcu dotrzeć na spotkanie śląskich blogerów - może wtedy pogadamy? Pozdrawiam serdecznie!
UsuńMiejscowym miło, że Wam się w Katowicach podobało. ;)
OdpowiedzUsuńGościom miło, że zostali tak miło przyjęci (i że w Katowicach można takie dobre burgery zjeść) ;)
UsuńZazdroszczę, zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńSzykuj się na krakowskie Targi :)
UsuńDostaję skrętu kiszek z zazdrości... Musicie się tak wszyscy znęcać?...;-)
OdpowiedzUsuńA jak ty piszesz o tych fajnych książkach co to ich po polsku nie wydają, to miło jest, myślisz? ;)
UsuńA może wpadniesz do Krakowa na Targi?
Chcieć to bym chciała, ale na razie to zupełnie nierealne...
UsuńFajnie jest móc przypisać nick do twarzy :) Ja sobie za każdym razem powtarzam: za rok pojadę i co? I dupa wołowa jestem. Ale obiecuję za rok...
OdpowiedzUsuńO tak, lepiej się blogi potem czyta :) Koniecznie musisz się kiedyś ujawnić :)
UsuńFajnie, że wpadliście :-) W sumie w sobotę ja bardziej ludzi poznawałam niż stoiska, co nadrobiłam dzisiaj.
OdpowiedzUsuńA teraz odliczanie do Krakowa :D
Jeśli idzie o stoiska, to ja polowałam na jedną książkę, i ją dostałam po promocyjnej cenie, więc potem mogłam się tylko na ludziach skupiać :)
UsuńJa jestem chętna na Kraków i Gosiarellę przyprowadzę na pewno:) także informuj mnie na bieżąco!
OdpowiedzUsuńKaś poprosiła Oisaja i mnie o pomoc z organizacją, jak najbardziej będziesz pierwsza która się dowie o wszystkim. Z grubsza to wygląda tak jak powyżej pisałam :)
UsuńZostałam już zaprzęgnięta do roli Magdowego tragarza, więc na bank się tam z nią pojawię.
UsuńViv, jeśli będzie wam potrzebna jeszcze jakaś pomoc dajcie znać ;)
Zazdroszczę Wam udziału w takiej imprezie. Mam nadzieję, że następnym razem uda nam się tam spotkać:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wpadnij! Pikus nawet te stoiska, ale atmosfera i możliwość dopasowania nicków do twarzy - bezcenna :)
UsuńJa bardzo żałuję, że nie dane mi było z Wami jechać, ale siła wyższa niestety:(
OdpowiedzUsuńAle na Kraków już się szykuję:)
Już nie mogę się doczekać, bo dawno się nie widziałyśmy!
UsuńCieszę się, że mogłam Cię poznać, brzydko mówiąc, "w realu" i zamienić choć kilka słów:))
OdpowiedzUsuńMnie też było miło, szkoda tylko, że ze względu na to, że byliśmy tam tylko jeden dzień i chcieliśmy wszystko oblecieć, nie było więcej czasu na pogaduchy :)
UsuńCieszę się, że byliście. Ja chcę do Krakowa!
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę, że byliśmy :) Będziesz w Krk? BO już powoli tracę rachubę, kto będzie, kto nie...
UsuńJeszcze nie wiem, ale na pewno dam znać. :)
UsuńTeż mi się marzy Kraków, ale pewnie nie w tym roku :) Za to cieszę się, że w Katowicach było tyle fajnych osób...
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym roku przegapiłam obie imprezy, teraz odrabiam :D
UsuńA Viv po cichutku 40 tyięcy śmignęło ! Gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńNawet, kurczę, nie zauważyłam :/ Dziękuję! Pracuję teraz na 50. tysiąc :D
Usuń