Podsumowanie znów spóźnione, i to znów moja wina - niestety, ponownie nie ogarniam wszystkiego, co się dzieje wokół, na czym cierpi przede wszystkim blog. mam nadzieję, że wybaczycie :). W sierpniu książki miejskie czytało 6 osób:
Niekwestionowaną liderką jest Nutinka, która przeczytała aż 7 (!) pozycji wyzwaniowych:
Alicja Niedźwiecka - Tydzień z godziną zero Wrocław
Józef Ignacy Kraszewski - Krzyżacy 1410 Toruń, Malbork
Mariusz Wollny - Kacper Ryx Kraków, Warszawa, Lublin
Mariusz Wollny - Kacper Ryx i Król Przeklęty Kraków
Mariusz Wollny - Kacper Ryx i Tyran Nienawistny Kraków, Warszawa
Mariusz Wollny - Kacper Ryx i Król Alchemików Kraków, Lublin
Mariusz Wollny - Oblicze Pana Kraków, Warszawa, Gdańsk
Prawda, że zacnie?
Oprócz Nutinki udział wzięli:
Blanka W. - Nadia Szagdaj - Kroniki Klary Szultz Wrocław
Wiki - Anna Maria Jaśkiewicz - Przeczekać ten dzień Warszawa
Anetapzn - Agnieszka Chodkowska-Gyurcis, Tomasz Bochiński - Pan Wicher w Warszawie Warszawa
Mafia - Małgorzata Musierowicz - Brulion Bebe B. Poznań
Zorija - Janusz Grabowski "Wiadomość ze Sztokholmu" Gdańsk
Rafał Dębski "Labirynt von Brauna"Oleśnica
Ja wciąż nie mogę się zebrać z napisaniem recenzji jedynej (!) książki miejskiej, jaką udało mi się przeczytać przez wakacje, czyli "Morderstwo pod cenzurą" Marcina Wolskiego. Miesiące letnie miały być odskocznią, a okazały się jeszcze gorsze niż poprzednie. Naprawdę modlę się już o rok 2014, gdyż ten 2013 okazał się dla mnie niedobry pod każdym możliwym względem i boję się, co jeszcze zdoła wymyślić.
Mam nadzieję, że wybaczacie i że dalej chcecie się ze mną bawić w tą literacką podróż po Polsce.
Jeśli tak, to na wrzesień proponuję:
Toruń
lub
książkę-przewodnik po jednym z polskich miast.
Toruń jaki jest, każdy widzi, natomiast jeśli chodzi o przewodnik, to już wyjaśniam - jeśli przez wakacje zwiedzaliście jakieś fajne miasto i mieliście po nim ciekawy, dobry przewodnik - napiszcie recenzję! Jeśli wpadła wam w ręce pozycja typu "przewodnik subiektywny" - dawajcie! Jeśli znacie jakieś pozycje, w których znani i lubiani oprowadzają po swoim mieście, albo autor porusza się śladami jakiejś osobistości - to też pasuje.
Co do Torunia to przychodzi mi na myśl tylko książka Katarzyny Enerlich "Studnia bez dnia", dlatego proszę o inne propozycje.
Co do przewodników może być na przykład:
"Spacerowniki" z Biblioteki Gazety Wyborczej
O Krakowie recenzowałam kiedyś dwie takie książeczki:
Co to jest wątośle
Jacy? Tacy!
Toruńskie podpowiedzi Nutinki:
T. Szlendak, "Leven"
K. Korkozowicz, "Przyłbice i kaptury" i któraś z dwóch ostatnich części cyklu
M. Musierowicz, "Tygrys i Róża"
Książki Jadowskiej
Pozdrawiam i zapraszam do udziału!
Tak mi jakoś ten Wollny podpasował. :)
OdpowiedzUsuńA o Toruniu to nawet już przeczytałam jedną: W. Bancarzewska, "Powrót do Nałęczowa". Link podam ostatniego, bo będzie opinia w podsumowaniu.
Z toruńskich powieści pamiętam jeszcze:
T. Szlendak, "Leven"
K. Korkozowicz, "Przyłbice i kaptury" i któraś z dwóch ostatnich części cyklu
M. Musierowicz, "Tygrys i Róża"
powieści A. Jadowskiej, ale nie wiem, w jakim zakresie, bo nie czytałam
i bodajże jeszcze Z. Mossakowska coś o Toruniu pisała, tak mi się luźno kojarzy
To czekam zatem na link podsumowujący - jest nadzieja, że o tej porze za miesiąc już będę łączyć wątki i się nie spóźnię z podsumowaniem :)
Usuńa ja mam jeszcze inną koncepcję przewodnika, myślę że zalicza się- "Skarby Drzewa" Małgorzaty Lutowskiej, generalnie książka opiera się na grze internetowej, gdzie młodzi ludzie szukają skarbu w Jeleniej Górze i okolicach. Do kolejnych etapów gry potrzebne są informacje szczegółowe dotyczące historii i zabytków miasta. Recenzja jeszcze nie powstała, ale to lada chwilę nadrobię...
OdpowiedzUsuńŚwietnie, właśnie o czymś takim myślałam! Z chęcią poczytam o takiej książce :)
UsuńNie udało mi się dotrzymać kroku pozostałym uczestnikom, ba - nawet swojemu własnemu wyzwaniu nie podołałam, ale uszy do góry będzie lepiej i to nie tylko na polu książkowym :) Trzeba być dobrej myśli, a dodam tylko, że dla mnie ten rok również nie był łaskawy... Na razie nie przychodzi mi do głowy żaden tytuł z Toruniem, a przewodniki rzadko czytam, ale zobaczę co da się zrobić. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że musi być lepiej, bo gorzej się już naprawdę nie da. Warto spróbować sięgnąć po jakiś przewodnik, ja też zwykle nie czytam ale ostatnio się przekonałam, że to naprawdę fajna sprawa jest, nawet jak się akurat nigdzie nie jedzie :)
Usuńjako przewodniki polecam takie dla dzieci "Bajkowe Karkonosze" z wydawnictwa Ad Rem z Jeleniej Góry, recenzowałam dwa (czerwiec i lipiec) - boskie są :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa rzecz - warto może zrobić bazę fajnych przewodników po Polsce, bo widać jest z czego czerpać :)
UsuńO rany. Toruń. Czy jest coś kryminalnego z Torunia?!... To już chyba będę musiała się wziąć za tą Jadowską, leży na czytniku już od dawna...
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale na tym chyba polega urok tego wyzwania - może się dowiemy :)
Usuńjest i link :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2013/09/magorzata-lutowska-skarby-drzewa.html
Małgorzata Lutowska "Skarby drzewa"
Dziękuję!
UsuńNie wyrobiłam się z tym "Pogromem w przyszły wtorek" :( Nienawidzę swojej uczelni!
OdpowiedzUsuńDaj link kiedy dasz radę :) Ja też się nie wyrabiam, dzięki egzaminowi, który mam w sobotę :(
UsuńPrzeczytałam: Aneta Jadowska "Bogowie muszą być szaleni"
OdpowiedzUsuń