O książkach, o Krakowie, o książkach w Krakowie i o Krakowie w książkach

wtorek, 1 stycznia 2013

Witajcie w Nowym Roku! Postanowienia noworoczne



To, że co roku nie udaje mi się ich dotrzymać nie oznacza, że nie warto ich robić, bo wszak zawsze może być ten pierwszy raz. Jednak nie o moich postanowieniach tu będzie mowa, a postanowieniach mojego bloga (no dobra, moich, ale tych książkowo-blogowych, żadnego „odchudzam się i zacznę śpiewać w chórze”). Za niedługo Krakowskie Czytanie skończy rok, ale że zbiega się to z Nowym Rokiem postanowiłam zrobić post zbiorczy dotyczący zmian, ulepszeń i nowości które zamierzam wprowadzić, i które mam nadzieję spotkają z waszym zainteresowaniem.

Przede wszystkim postanowiłam urządzić pierwsze wyzwanie literackie, do udziału w którym serdecznie was wszystkich zapraszam! Wyzwanie nosi nazwę „Czytanie po Polsce, czyli wyzwanie miejskie” i polega na tym, aby w roku 2013 przeczytać jak najwięcej książek, których fabuła osadzona jest w jednym z pięknych polskich miast. Urządziłam sobie tą zabawę we własnym zakresie z zeszłym roku, okazało się, że jest masa świetnych powieści, nie tylko kryminałów, których bohaterowie żyją w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Szczecinie czy Poznaniu. Do wielu z tych miast na pewno nie pojadę w najbliższym czasie, dlatego warto chociaż poprzez książkę pozwiedzać nasz kraj. O szczegółach i pierwszej edycji wyzwania poinformuję już jutro!

Jeszcze w ubiegłym roku zostałam zaproszona do współtworzenia bloga „To już było” – jest to blog o literaturze historycznej. I to jest drugie postanowienie noworoczne – czytać książki historyczne! Kiedyś dosyć często sięgałam po tego typu literaturę, ostatnimi laty przestałam, właściwie nie wiem dlaczego, myślę, że warto byłoby od czasu do czasu sięgnąć w głąb historii przez pryzmat ciekawych przygód niekoniecznie prawdziwych postaci.

Oczywiście w nowym roku dalej będę działać w ramach wyzwań zeszłorocznych: Z półki (którego nowa edycja obejmuje też książki zakupione w 2012) i Trójka e-pik ( w lekko zmienionej formie). Spośród nowych wyzwań postaram się wziąć udział w wyzwaniu Od A do Z na Kronice Chomika. No i jako przodownik pracy będę też czytać w ramach Wyzwania Miejskiego!

W listopadzie ubiegłego już roku zostałam dumną posiadaczką czytnika ebooków. Na razie przeczytałam na nim jedną książkę i kilka opowiadań, ale w tym roku zamierzam rozszerzyć swoją wirtualną biblioteczkę. Stwierdzam, że w sama porę, bo tych realnych półek już praktycznie nie widać. Natomiast co do audiobooków to uwierzcie mi, próbowałam, i jakoś mi ta forma czytania zupełnie nie podchodzi, toteż raczej nie będą się tu pojawiać recenzje tego typu.

Muszę was tez przygotować na to, że prawdopodobnie będzie się tu pojawiało mniej recenzji niż w roku ubiegłym. Wiąże się to z faktem, że powoli zmierzam w kierunku końca moich studiów i przymierzam do dalszej edukacji, dlatego chciałabym najwięcej energii poświęcić właśnie na tą część mojego życia. Nie przesadzając, czeka mnie jeden z najważniejszych ale i najtrudniejszych lat w życiu. Ale wciąż będę się tu często pojawiać, bo nie ma lepszej odskoczni od codzienności niż ten blogowy świat. Postaram się zamieszczać więcej postów (i bardziej regularnie) o Krakowie, by trochę zapełnić pustkę.

To tyle pobożnych życzeń, mam nadzieję, że wciąż będziecie tu wpadać. A jak zabawa sylwestrowa? Udała się? Ja niestety tą noc spędziłam z gorączką i pod kołderką, za to fajerwerki za oknem były obłędne, więc nie narzekam. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

29 komentarzy:

  1. Pobożne życzenia bardzo chwalebne i jeśli je zrealizujesz choćby w części, to nie będziemy się nudzić. Ciekawa jestem miejskiego wyzwania i nie mówię nie, trzymam też kciuki za finał studiów.
    U nas zabawa nie była huczna, ale bardzo miła, w kameralnym, sprawdzonym gronie - za to pod kołderką też może być bardzo przyjemnie;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Mam nadzieję, że weźmiesz udział w wyzwaniu :)

      Usuń
  2. Witaj w Nowy Roku! Ależ byłam ciekawa Twojego wyzwania :) czy to jest trochę tak, że te zabawy blogowe uzależniają? Podoba mi się pomysł czytania miejskiego. Moja książka trójkowa dzieje się w Gdyni, więc nie bardzo będę mogła podpiąć ją pod te wyzwanie, ale w ciągu roku na pewno uda mi się coś przeczytać. Wstępnie się zgłaszam, ale z oficjalnym wpisem poczekam do jutra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jest z Gdynią nie tak? Właśnie idealnie pasuje! Też mam książkę związaną z tym miastem :) Tak więc zachęcam do udziału już w tym miesiącu!

      Usuń
  3. Plany na Nowy Rok, masz bardzo ciekawe. Jako miłośniczka wyzwań pomyślę poważnie nad Twoim wyzwaniem:)
    Sulwester spędziłam w domu, z Mężem i Synkiem. Było spokojnie, domowo, przyjemnie. Udało mi się nawet już poczytać w Nowym Roku, bo nie potrafiłam zasnąć.

    Życzę Ci dużo zdrowia, a w Nowym Roku spełnienia wszystkich Twoich planów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wziąć udział, wystarczy jedna książka miesięcznie :)

      Ja również lubię rodzinne Sylwestry, jakoś nie lubię takiej presji, że wszyscy koniecznie muszą iść na imprezę akurat tego wieczora.

      Usuń
  4. Najlepszego w Nowym Roku:)
    Wyzwanie ciekawe więc pewnie się przyłączę:)

    Sylwester był domowy, tzn. ja, Piotrek, Robert, Pyza i... Agatha Christie;)
    Nie lubię spędów - no, chyba, że to B-NETkowe spotkanie jest;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) Pod koniec roku zrobię może listę książek dziejących się w różnych miastach - taki książkowy przewodnik po Polsce :)

      Sylwester z Agatą - to się nazywa klasa!

      Usuń
  5. Bardzo ciekawe wyzwanie, nie czytam wiele książek polskich autorów, ale zastanowię się nad dołączeniem. Planuję się też dołączyć do nowego wyzwania Z półki i mam nadziej, że osiągnę 4 pułap :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja, chociaż w zaszłym roku tez planowałam osiągnąć 4 pułap, czyli 16 własnych książek, a przeczytałam... 15 :/

      Usuń
  6. Miałam już nie podejmować żadnych wyzwań, ale Twoje wygląda bardzo kusząco. Rozważę, może jakoś upchnę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, później opublikuję bardziej szczegółowo zasady i wtedy będziesz mogła sprawdzić, czy ci pasuje :)

      Usuń
  7. to ja poczekam na szczegóły wyzwania, ale mam ich już tyle, że chyba tylko przypadek sprawi ze coś przeczytam i podrzucę linka
    wymagany jest comiesięczny udział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, można brać udział tylko w wybranych przez siebie miesiącach, kiedy ci pasuje :)

      Usuń
  8. Szczęśliwego Nowego Roku! Plany na ten rok masz bardzo ciekawe i będę trzymała kciuki za ich powodzenie, zwłaszcza jeśli chodzi o wyzwanie Z półki. Postaram się także dołączyć do Twojej akcji, ponieważ nadal chcę postarać się czytać więcej literatury polskiej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia z noworocznymi planami! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam nie brać udziału w wyzwaniach, bo średnio mi wychodzą, ale kto wie, czy nie zmienię zdania :-) Oby ten ważny dla Ciebie rok był szczęśliwy i obfitujący w sukcesy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam ten sam problem z wyzwaniami, ale lubię tego typu zabawy. Nawet jeśli nie uda ci się co miesiąc, to zawsze warto spróbować, a nuż jakiś konkretny temat miesiąca przypadnie ci do gustu. :)

      Usuń
  11. Ja z tego co pamiętam nigdy nie robiłam żadnych noworocznych postanowień. Wychodzę z założenia, że co ma być to będzie i życie samo wszystko zweryfikuje, więc po co punktować swoje plany i cele...

    Życzę szczęśliwego i zaczytanego Nowego Roku! 8)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą, dlatego to powyższe to nie tyle postanowienia, co takie moje życzenia :)

      Chociaż, postanowienia czasem się przydają - ja na przykład mam bardzo słabą wolę, więc takie plany i "rozkłady jazdy" pomagają mi ją wzmacniać. Nawet jeśli nie zawsze wszystko idzie z nimi zgodnie, to nadają mi jakieś ramy działania, inaczej bym się cała rozlazła... ;)

      Usuń
  12. Chętnie przyłączę się do Twojego wyzwania. Może znowu przypomnę sobie "Dwanaście", "Trzynaście" i Jedenaście" Świetlickiego...?
    Znasz tego autora?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o tych książkach, ale nigdy w bibliotece nie mogę trafić na pierwszy tom. Ale może w tym roku się uda?

      Usuń
    2. Polecam. Tomiki jego wierszy również.

      Usuń
  13. Bardzo ambitnie. Ja w tym roku przewiduję, że będę miała bardzo mało czasu na czytanie, dlatego żadnych planów nie robię. Chociaż będę mogła czytać dużo książek dla dzieci i będę usprawiedliwiona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem, czy ambitnie? Po prostu czuję, że potrzebują jakiś ramowy plan :D

      Usuń
  14. Wszystkiego dobrego:) fajne postanowienia, ja jeszcze nie brałam udziału w żadnym wyzwaniu... Może kiedyś;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować, ja w zeszłym roku brałam udział we dwóch - poszło różnie, ale to dobra zabawa :)

      Usuń