Właśnie wróciłam z mojej krótkiej podróży do Czech - po ośmiu dniach dorwałam wreszcie internet i sama nie wiem, co chwytać pierwsze - skrzynkę, bloga, Facebook, Biblionetkę? Na szczęście w czasie pobytu nie odczuwałam tak bardzo braku dostępu do sieci, więc chyba jeszcze nie jestem od niej uzależniona. :)
Zdaję sobie sprawę, że mam tu spore zaległości. przede wszystkim przepraszam uczestników Wyzwania Miejskiego za brak posta zbiorczego - zwyczajnie nie zdążyłam się tym zająć przed wyjazdem. Myślę, że dziś wieczorem pojawi się ów post i decyzja, co dalej.
Mam też kilka zaległych recenzji książek przeczytanych przed i w trakcie wyjazdu. Zgodnie z opinią większości zabrałam McCall Smitha i "Kocham Nowy Jork", ale jak to bywa, czytałam inne rzeczy, i niestety wyjazd okazał się kiepski czytelniczo - z jednej strony fajnie, bo nie miałam za dużo czasu w ferworze zwiedzania, z drugiej niefajnie, bo to czytałam, było bardzo słabe.
No i oczywiście mam zaległości w temacie Waszych blogów, więc teraz przez kilka dni będę się przekopywać przez nie, żeby nie być w tyle. Toteż niech Was nie zdziwią komentarze do starszawych postów ;)
A, i będzie post o Czechach, a jakże :)
Witaj z powrotem i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńPostaram się niedługo coś skrobnąć :)
UsuńNiedawno też wróciłam z wakacji i nadrabianie zaległości zajęło mi prawie tydzień, nie mówiąc już o nauce hiszpańskiego. Życzę powodzenia i trzymam kciuki żebyś Ty się z tego szybciej wykaraskała :)
OdpowiedzUsuńJa się muszę uczyć do egzaminu na aplikację, trochę się już późno zrobiło, ale dam radę :) Pozdrawiam!
UsuńA jaką wybrałaś?
UsuńKomorniczą :)
UsuńNajważniejsze są wrażenia z pobytu.
OdpowiedzUsuńTego Ci zazdroszczę.)
Niedługo coś o tym napiszę :)
UsuńDżem bobry :) Fajnie że wróciłaś, jakoś tak pusto i dziwnie było bez twoich komentarzy :)
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się :)
UsuńDżem(u) figowego niestety nie było, ale mam morelowy :D
Kurczę nie skojarzyłem z tym figowym, dżem bobry miało z założenia być zabawne li tylko ;). Zapomniałem zameldować, że Agnieszkowe "Kumaki" czekają na Ciebie
UsuńSuper! Mnie się ten dżem tak po prostu skojarzył :D
UsuńZatem a jakże czekam na wysyp postów. A rewelacyjne do nadrabiania zaległych postów jest bloglovin - po wakacjach miałam jakieś pięćset do przeczytania, wszystko w jednym miejscu czekało, aż wrócę do internetów ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTa technologia wciąż mnie przeraża, wolę tradycyjną formę, ale może warto się przekonać...
UsuńNo wreszcie, to ja czekam na tego posta o Czechach, bo w Twoim wykonaniu pewnie pęknę ze śmiechu przy czytaniu:)
OdpowiedzUsuń