Dziś nietypowo przedstawię Wam książkę, która służy mi
pomocą w mojej pracy magisterskiej. Psychopaci
są wśród nas profesora Roberta Hare’a jest jednym z niewielu opracowań
dotyczących psychopatii, które ukazały się w naszym języku i które jednocześnie
są napisane w przystępny sposób, nie tracąc jednocześnie na profesjonalizmie.
Profesor Hare od początków swojej kariery psychologa zajmuje się zjawiskiem psychopatii, jest
jednym z największych specjalistów w tej dziedzinie i jednocześnie jednym z
niewielu, którzy zwrócili uwagę na ten problem nie tylko kolegów po fachu, ale
i prawników, policjantów i pracowników opieki społecznej. Gdyż pomimo iż
psychopaci są nam poniekąd znani z książek czy filmów, większość ludzi nie
orientuje się nawet pobieżnie na czym to zjawisko polega i wiedzę swoją czerpią
tylko i wyłącznie z Milczenia owiec. Po
kilkudziesięciu latach badań nad ludźmi z tego typu osobowością Hare
opublikował książkę, która jest adresowana przede wszystkim do laików, którzy
chcieliby zrozumieć na czym polega psychopatia i jak sobie radzić z psychopatą,
jeśli takowego spotkamy. A jak wynika z lektury Psychopatów, jest duża szansa, ze każde z nas przynajmniej raz w
życiu zetnie się a takich osobnikiem.
Książka przede wszystkim wyjaśnia dokładnie jakie cechy
decydują o określeniu danej osoby psychopatą, i dlaczego właśnie te cechy
zostały uznane za najistotniejsze. Profesor Hare tłumaczy czytelnikowi, skąd
biorą się problemy w diagnozowaniu tej przypadłości, i dlaczego tak trudno
zajmować się tym tematem. Obdziera jednocześnie psychopatię z mitów, które
narosły wokół tego zjawiska, głównie za sprawą kultury popularnej. Okazuje się,
że psychopatia nie towarzyszy jedynie seryjnym mordercom, ale i oszustom
finansowym, a nawet przedstawicielom pewnych zawodów, gdzie brak empatii
ułatwia życie. Dzięki tej lekturze dowiecie się również, dlaczego wielu
przestępców to psychopaci, ale jednocześnie, że wielu psychopatów nigdy nie
popadnie w konflikt z prawem. Wreszcie, poznacie problemy, jakie nastręczają
próby leczenia tego zjawiska. Wszystkie informacje profesor hojnie ilustruje przykładami
z własnej praktyki oraz ciekawostkami, które mogą się przydać w życiu,
chociażby czytając powieści o psychopatach. Nie jest to zatem tylko suchy
naukowy wywód, ale jednocześnie rodzaj reportażu z pola walki z psychopatią.
Warto sięgnąć po Psychopatów,
by zrozumieć zjawisko, które wcale nie jest tak rzadkie, jak nam się
wydaje, nauczyć się ostrożności w kontaktach z ewentualnymi psychopatami, ale i
nie dać się omamiać wybiórczą wiedzą z powieści czy filmów.
Moja ocena: 5/6
Robert D. Hare Psychopaci są wśród nas
Tłum. Anna Skucińska
Wyd. Znak
Kraków 2008
O matko, jak bym chciała napisać pracę magisterską o psychopatach!...
OdpowiedzUsuńNo tak, chociaż z bibliografią mam problem, to jednak temat pracy wydaje mi się ciekawy, więc się tak nie męczę. :)
UsuńSzalenie mnie zaciekawiłaś tą recenzją. Muszę koniecznie sięgnąć po tę książkę. Dzięki!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ci się spodoba :)
UsuńSłyszałam o tym autorze na wykładach, ale książki jeszcze nie czytałam - może to już czas... ;-)
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na recenzję "Procesu karnego" z Twojego stosu :-P
Warto, bo rzadko się zdarza, że książka tak wartościowa jest jednocześnie tak dobrze napisana.
UsuńNajpierw zdam ten przedmiot, a potem zastanowię się nad recenzją, gdyż nie ukrywam, że moja ocena książki będzie4 zależała od oceny z przedmiotu :D
Wielkie WOW! Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę! Psychopatia jest fascynującym zjawiskiem, co nie znaczy, że chciałabym mieć z nią do czynienia w innych okolicznościach, niż na kartach książki :-/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zjawisko jest bardzo ciekawe, natomiast co do stykania się z nią, to wierz mi - po lekturze inaczej spojrzysz na niektóre osoby, które spotkałaś w życiu :)
UsuńPlanujesz badania terenowe? :)
OdpowiedzUsuńPowstrzymam się ;)
UsuńTeż mnie fascynuje ta tematyka, dlatego muszę muszę przeczytać. Chociaż podejrzewam, że po przeczytaniu zacznę szukać psychopatów wokół siebie :p
OdpowiedzUsuńJest taka szansa. :) Ale poważnie mówiąc, o wiele lepiej uświadomić sobie pewne rzeczy niż później żałować, że się ich nie wiedziało. Hare pisze, że wielu psychopatów to ludzie, których spotykamy na co dzień w pracy czy na uczelni, a którzy gdy znajdą nieświadomą ofiarę, dosłownie wysysają z niej całą energię, pieniądze itd. Dlatego lepiej unikać takich ludzi.
UsuńTym bardziej warto przeczytać tę książkę. A temat Twojej pracy to...?:)
UsuńWstępnie: "Odpowiedzialność karna psychopatów" a w praktyce zobaczymy co wyjdzie... ;)
Usuńmam tę książkę w planach :) co prawda pracy na ten temat nie piszę i raczej nie będę pisać, ale dla własnej wiadomości chętnie przeczytam... :)
OdpowiedzUsuńW pracy mi pomaga, bo nie ma wiele na ten temat, zwłaszcza, jeśli odbiorcą ma być nie-psycholog. Ale książka jest napisana właśnie z myślą o tych, którzy nie zajmują się profesjonalnie tematem, ale chcą zrozumieć o co chodzi.
UsuńMyślę, że chętnie bym po nią sięgnęła w ramach pewnej ciekawostki. Ostatnio mam w zanadrzu pewną książkę o psychomanipulacjach, ale jakoś ciągle mi nie z nią nie po drodze. Tak, czy siak "Psychopatów" na pewno dopisuję do swojej listy :)
OdpowiedzUsuńP.S. Świetny temat pracy! Nie to, co mój - czyste odtwórstwo :P
Szczerze? Zaczynam żałować że nie znalazłam sobie jakiegoś "normalnego" tematu - dosłownie i w przenośni...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOj tam, nie marudaj :) Pomyśl sobie jaką będziesz mieć satysfakcję po napisaniu całości i co potomnym będziesz mogła opowiadać później :D
UsuńP.S. Usuń trwale jak możesz ten mój usunięty komentarz, bo słowo zgubiłam i musiałam się poprawić :P
:) Niech zostanie tak jak jest, bo znowu coś nie tak kliknę :D
UsuńOstatnio czytałam książkę Anny Poppek o najsłynniejszych seryjnych mordercach XX wieku i bardzo mi się podobała. Coś czuję, że proponowana przez Ciebie lektura również przypadnie mi do gustu. Przy okazji poszukam jej w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei muszę zapolować na tych seryjnych morderców (zabrzmiało to złowieszczo...)
UsuńMoże trochę ;)
UsuńBoże a ja tak przyziemnie o antycznym budownictwie sakralnym pisałam:)
OdpowiedzUsuńHehe, psychopaci też są przyziemni :D
Usuńaaaa Viv dzięki jak nie wiem co za banerek. Wykorzystałam jeden:)
UsuńCieszę się bardzo, zwłaszcza, że wykorzystałaś mój ulubiony. Chociaż przyznam, że jak już je wysłałam, to potem miałam wątpliwości, czy nie wyglądają za bardzo badziewnie, bo niestety nie mam talentu :) Dlatego bardzo mi miło :)
Usuń