O książkach, o Krakowie, o książkach w Krakowie i o Krakowie w książkach

poniedziałek, 7 października 2013

[Cracoviana] Historia Krakowa dla każdego



Historię Polski można opowiedzieć w całości, ze szczegółami, nie opuszczając Krakowa. Śmiała teza? Niekoniecznie. Jeśli jednak ktoś nie wierzy, a interesuje go historia Grodu Kraka, powinien sięgnąć po Historię Krakowa dla każdego Jana. M. Małeckiego.

Jest to przepięknie wydana i napisana zabawnym, lekkim językiem książka historyczna, która prowadzi nas od pradawnych czasów, określanych jako „dano, dawno temu”, poprzez pierwsze wzmianki, Wielką Lokację i średniowiecze, Złoty Wiek renesansu, poprzez chwilowe turbulencje w okolicach XVIII wieku do CK-Monarchii i dalej, aż do dnia wczorajszego. I chociaż jest to poważna literatura historyczna, a każdy podany fakt sprawdzony i pewny, to autor nie zapomina ani na chwilę o jakim to mieście pisze. O mieście zaczarowanym, które tak samo jak prawdą historyczną i „wielkimi sprawami” żyje, i zawsze żyło, legendami, anegdotami i nie do końca wyjaśnionymi zdarzeniami. Powstaje z tego obraz Krakowa takim, jaki jest – zaściankowa metropolia z głową na karku w chmurach i z pawim piórem w czapce.

300 stron czyta się szybko i lekko, na końcu opatrzono zaś ta pozycję indeksem osób i kalendarium. To czyni Historię Krakowa dla każdego idealną lekturą nie tylko dla pasjonatów królewskiego miasta i osób studiujących „krakowianistykę”, ale i dla każdego żadnego wiedzy turysty – naprawdę warto zaopatrzyć się w nią przy okazji kilkudniowego pobytu, podczytywać chociażby wieczorem w hotelu, i dzięki temu lepiej poznawać Kraków.

Książka wyszła też w wersji angielskiej – ciekawa, nietuzinkowa pamiątka dla znajomego zagranicznego turysty.

Jan. M. Małecki Historia Krakowa dla każdego
Wydawnictwo Literackie
Kraków 2007

Zapraszam na nowy cykl na Krakowskim Czytaniu - Cracoviana. Co tydzień w poniedziałek będę publikować posty dotyczące mojego pięknego miasta - czasem to będą recenzje książek dotyczących Krakowa, czasem informacje czy opisy atrakcji turystycznych. Kiedyś już takie notki się tutaj pojawiały, ale nieregularnie, a potem wszystko umarło, mam nadzieję, że teraz tak nie będzie.

6 komentarzy:

  1. Świetny pomysł, fajnie że krakowskie czytanie znowu będzie bardziej krakowskie :). Może znowu pojawi się jakaś notka "spacerowa"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, bo też mi tego brakowało. Notki "spacerowe" powstają, mam nadzieję, że mi pomysłów nie zabraknie :)

      Usuń
  2. Nawet nie wiesz jak mi się przydałaś, w piątek mój mąż zarzyczył sobie jakąś książkę o historii Krakowa i kompletnie nie wiedziałam co mu kupić. Dziś już wiem! Ależ się cieszę, pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się cieszę, że się przydało, mam nadzieję, że książka się mężowi spodoba :)

      Usuń
  3. Ohh to ja poproszę więcej takich recenzji. Tę książkę mam w domu, nawet gdzieś tam kiedyś zaglądałam do niej, ale polecam Ci Smakowonie Andrzeja Kozioła, dla mnie to była prawdziwa uczta, bo część opisywanych tam miejsc pamiętam z dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę się starać z tymi poniedziałkami, to chyba najlepsze wyjście, podpatrzone na innych blogach - wyznaczyć jeden dzień na post tematyczny.

      Kozioła tez bardzo lubię, ale niestety nie posiadam żadnej jego książki. Byłam kiedyś na spotkaniu z nim i to było przezabawne :)

      Usuń