O książkach, o Krakowie, o książkach w Krakowie i o Krakowie w książkach

sobota, 9 sierpnia 2014

Idę po przygodę!

Tu będę:


Uwielbiam Wrocław i wreszcie, wreszcie będę mogła go sobie porządnie zwiedzić!

Dostęp do internetu i komputera będę miała ograniczony, ale będę miała, toteż jest szansa, że coś skrobnę tu na blogu.

Co do książek, to biorę przede wszystkim Kindla, w papierze zaś jedynie Spacerownik po Wrocławiu, kryminał o Wrocławiu (Z chirurgiczną precyzją), no i w ostatniej chwili dopchnęłam Studium w szkarłacie. 

No to na razie!


13 komentarzy:

  1. Zazdroszczę Ci możliwości zwiedzania Wrocławia. To piękne miasto o czym świadczy choćby Twoje zdjęcie.
    Byłam tam mnóstwo lat temu ale przejazdem i tylko w pamięci utkwił mi piekny dworzec kolejowy inny niż nasz w Krakowie.
    Miłego pobytu i zwiedzania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrocław, wraz z Gdańskiem, to chyba jedyne polskie miasta, gdzie byłabym w stanie mieszkać, gdybym musiała wyprowadzić się z Krakowa. Stolica Dolnego Śląska zawsze mnie czymś zachwyci i zaskoczy. A dworzec faktycznie obłędny, teraz, po remoncie, wreszcie miałam okazję to ocenić :)

      Usuń
  2. Baw się dobrze, odpoczywaj, no i nie zapomnij o nas :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Oja, szkoda, że zobaczyłam dopiero teraz, to byśmy się spotkały może! Niestety jutro służbowo wyjeżdżam i wracam dopiero w środę :( Chyba, że potem jeszcze będziesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to była akcja spontan, więc nawet nie bardzo było jak dać znać wcześniej. Ale zapewniam, że to nie moja ostatnia wizyta w Breslau - zostało mi jeszcze z pięćdziesiąt krasnali do znalezienia! ;)

      Usuń
  4. Od dawna marzę żeby odwiedzić Wrocław. Zazdroszczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Baw się dobrze! Kocham Wrocław, mieszkałam tam 6 lat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było cudownie, zazdroszczę, że miałaś okazję mieszkać tam na dłużej...

      Usuń