O książkach, o Krakowie, o książkach w Krakowie i o Krakowie w książkach

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Krótka relacja z pewnego spotkania


W ubiegłą niedzielę udałam się po raz pierwszy na spotkanie biblionetkowe w Krakowie. Użytkownicy tego zacnego serwisu, rezydujący w Kraku tudzież okolicach, tym razem zaszczycili swoją obecnością pizzerię Vulcano na ulicy Librowszczyzna, gdzie dokonali rytualnego przekazania książek jak i konsumpcji. Przyznam szczerze, że byłam strasznie stremowana, ale kiedy już tam dotarłam, spędziłam bardzo miłe 3 godziny na gadaniu o książkach ( i nie tylko) – za co współbiesiadnikom serdecznie dziękuję!. 

Zacne oblicza uczestników spotkania





 

Udało mi się również pożyczyć dwie świetne książki:
„Ślad na piasku” od Alouette i
„Chwała mojego ojca, zamek mojej matki” od Anek7.
Dziękuję!

 

 

Sama też coś tam puściłam w świat, ale w porównaniu z tym, co przynieśli inni wyszłam na ubogą krewną – ale następnym razem się poprawię. Bo oczywiście następnym razem też się zjawię :).


  
Stosy in statu nascendi
Dwie wieże już górują nad stołem
Stosy już rozparcelowane

21 komentarzy:

  1. O proszę, muszę się zorientować, czy Biblionetka organizuje takie spotkania w Poznaniu i również się wybrać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno organizują, a jeśli nie - to trzeba zorganizować! Na pewno w Poznaniu jest mnóstwo bibliofilów którzy chętnie się spotkają :)

      Usuń
    2. A jakże, organizuje. Najbliższe spotkanie już w przyszłym tygodniu.
      Ale to nie BiblioNETka tak naprawdę organizuje, a użytkownicy. To zupełnie oddolna inicjatywa.

      Usuń
    3. No widzisz Chomiku - organizują :D

      Usuń
  2. Fajne się spotkać w takiej grupie.)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja muszę zorientować się czy w Łodzi też są takie spotkania. W jaki sposób się dowiedzialaś o krakowskim spotkaniu? To wydaje się być fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem pewna, że są. Na forum Biblionetki jest dział "Spotkania biblionetkowiczów" - trzeba po prostu śledzić kiedy ktoś będzie ogłaszał spotkanie w Łodzi. Naprawdę warto!

      Usuń
    2. Mówisz - masz. Jest spotkanie w Łodzi, na które miła biblionetkowiczka serdecznie zaprasza. :)
      http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=585310&aid=586703&answer#586703

      Usuń
  4. Ależ Ci zazdroszczę tego spotkania!I książki świetne, rewelacja!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się cieszę,że się w końcu zdecydowałam na nie pójść :)

      Usuń
  5. Czyli bardzo udane spotkanie :) Widzę to po ogromnych stosach książkowych :) Pewnie wiesz już co miałam na myśli mówiąc, że trzeba walczyć z samym sobą, aby nie przytargać do domu kolejnych pożyczek :) hi hi :) U nas wygląda podobnie, tylko jesteśmy liczniejszą grupą (ok. 20 - 30 osobową). Nie potrzebnie było się stresować :P Chociaż wiem sama po sobie, że takie wejścia w grupy podnoszą ciśnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, wyniosłam tylko dwie, bo po pierwsze - miałam mały wkład własny, a po drugie - coraz mniej czasu na czytanie. U nas było 12 osób, parę nie przyszło, więc myślę, że krakowscy biblionetkowicze zamykają się w grupie ok. 20 osób, ale mogę się mylić bo byłam tylko raz. ;)

      Usuń
  6. Zazdroszczę spotkania i zazdroszczę "Śladu na piasku" - podobno świetna książka i od jakiegoś czasu ostrzę sobie na nią zęby!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też słyszałam o nie tyle dobrego i kiedy zobaczyłam ją na stole to za zgodą właścicielki chapnęłam :D Teraz czekam na trochę wolnego czasu, żeby poczytać.

      Usuń
  7. Wow aż samej mi się zachciało pójść na takie spotkanie. Jeszcze parę lat temu robiliśmy parę spotkań z forum o książkach w Warszawie i było super. Ale potem ludzie się wykruszyli i w sumie mi tego brakuje :/

    A Tobie gratuluję pożyczonych książek. Ciekawa jestem recenzji "Śladów na piasku" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam konto na BiblioNetce dopiero od miesiąca. Na spotkanie się jeszcze nie odważyłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że się nie obrazisz i podam link do tego wpisu w czytatce na BiblioNETce:)

    OdpowiedzUsuń